przyznaję się bez bicia. nigdy wcześniej tego nie jadłam, nie wiem czemu bo uwielbiam mięso mielone :)
na przepis trafiłam przez przypadek w programie kulinarnym ABC Gotowania.
(wybaczcie fotkę ale jadłam na łóżku, wygodniej mi w takim dużym kubku :p)
Potrzebne składniki:
- 30dkg zmielonego antrykotu (dałam mieloną łopatkę wieprzową)
- 1 duża marchewka pokrojona w drobną kostkę
- 1 duża cebula drobno posiekana
- 3 ząbki czosnku drobno posiekane
- 1 żółta i 1 zielona papryka pokrojone w kostkę (nie było akurat w sklepie więc dała 1 czerwoną, a resztę to marynowaną ze słoika)
- 2 pomidory pokrojone w kostkę (dałam z puszki, pomidory o tej porze roku są ohydne)
- 1 mała puszka białej fasolki
- 1/2 puszki kukurydzy (dałam całą)
- 2 łyżeczki koncentratu (dałam cały, jednak większośc dodałam dopiero następnego dnia jak stwierdziłam, że dla mnie to nie ten smak)
- po 1 łyżeczce ostrej papryki i kuminu (kuminu w sklepie nie znalazłam więc dałam kurkumę)
- po 1/2 łyżeczki majeranku i oregano (dodałam jeszcze 1 łyżeczkę bazylii)
- sól, pieprz
- oliwa
mięsko podsmażamy na oliwie doprawiając papryką i kuminem.
w garczku podsmażyc na oliwie cebulę i czosnek (następnym razem jak będę robic już wiem, że dam jakieś 6 ząbków czosnku).
po kilku minutach dodac marchew i papryki (marchewki też dam więcej).
gdy wrzywa będą miekkie dodajemy pomidory, koncentrat i fasolkę. smażym około 5 minut.
dodajemy mięsko z patelni, majeranek i oregano.
i tu pani w programie kulinarnym zalała wszystko wodą. już wiem, że dałam tej wody za dużo.
dusimy pod przykryciem 15 min (ja dusiłam 30 min).
doprawiamy solą i pieprzem, dodajemy odsączoną kukurydze z puszki. smażymy jeszcze 5 min.
osobiście dodałam jeszcze sos chilli własnej produkcji (3 łyżeczki). podam Wam przepis następnym razem jak będę go robic.
po podaniu można ozdobic kleksem śmietany i natką pietruszki.
gdzieś wyczytałam, że w wersji wegetariańskiej mięso mielone można zastąpic soczewicą.
smacznego :)